Jak pokazują policyjne statystyki, na naszych drogach stale rośnie liczba zdarzeń z udziałem dzikich zwierząt. Na taki stan rzeczy ma wpływ coraz większa ingerencja człowieka w środowisko naturalne. Wchodząc coraz głębiej w obszary przyrodnicze, zabieramy zwierzętom przestrzeń do życia. Naturalną tego konsekwencją są liczne zdarzenia drogowe, w których uczestniczą zwierzęta. Musi to budzić nasz niepokój. Taka sytuacja może zdarzyć się każdemu, warto więc wiedzieć, co powinniśmy wówczas zrobić.
Jak unikać zdarzeń z udziałem zwierząt?
Skutki zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt mogą być różne. Niestety najczęściej zwierzęta giną, a uszkodzone pojazdy wymagają interwencji mechaników. Warto więc robić wszystko, aby uniknąć takich przykrych incydentów. Policjanci od lat podkreślają, że najczęstszą przyczyną wszystkich zdarzeń drogowych (w tym także tych z udziałem dzikich zwierząt) jest nadmierna prędkość. Można zatem zaryzykować twierdzenie, że najlepszą metodą na uniknięcie zdarzeń drogowych ze zwierzętami jest po prostu ostrożna jazda.
Gdy jednak do takiego zdarzenia dojdzie, należy zjechać na pobocze, włączyć światła awaryjne i ustawić trójkąt ostrzegawczy. Obowiązkiem kierującego pojazdem jest poinformowanie o tym fakcie odpowiednich służb. W przeciwnym razie kierowcy grożą konsekwencje prawne. Zdarzenia drogowe z udziałem dzikich zwierząt z pewnością nie należą do przyjemnych. Jednak nawet w tak trudnych sytuacjach warto zachować spokój i zimną krew.
Znaki mają znaczenie
Jak doskonale wie każdy kierowca, znaki drogowe mają fundamentalne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa. Są one ważne także ze względu na roszczenia odszkodowawcze i dochodzenie swoich praw.
W przypadku gdy w miejscu zdarzenia ustawiony jest znak A18b „Zwierzęta dzikie”, dochodzenie odszkodowania od zarządcy drogi może okazać się bardzo utrudnione. Wymagane jest bowiem udowodnienie mu winy, polegającej na działaniu lub zaniechaniu naruszającym przepisy prawa. Przepisy zaś nakazują stosowanie przy drogach publicznych środków bezpieczeństwa innych niż znaki drogowe tylko w przypadku autostrad. Kierowca może dochodzić odszkodowania również od miejscowego koła łowieckiego, jeśli do zdarzenia doszło z powodu jego działań, np. polowania. W razie niepowodzenia pozostaje likwidacja szkody z ubezpieczenia autocasco. Kiedy podczas zdarzenia doszło do uszkodzenia ciała i uszczerbku na zdrowiu, świadczenie przysługiwać będzie również posiadaczom polis NNW.
Jeśli znaku A18b nie było, należy udowodnić, że w miejscu zdarzenia takie oznaczenie powinno się znajdować. Poszkodowany kierowca musi jednak wykazać nie tylko zaniedbanie zarządcy drogi, ale również związek przyczynowy między tymże zaniedbaniem a wypadkiem. Udowodnienie, że w przypadku umieszczenia odpowiedniego znaku nie doszłoby do kolizji z dzikim zwierzęciem, wymaga skorzystania z usług biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych. Najczęściej jednak, po przeanalizowaniu wszelkich dostępnych danych (w tym miejsca zdarzenia i czasu reakcji kierowcy), dochodzi do wykluczenia odpowiedzialności zarządcy drogi.
Drogowcy starają się zabezpieczyć przed możliwymi roszczeniami ze strony kierowców. Wszelkie miejsca na drodze, w których mogą się pojawić zwierzęta, są zwykle odpowiednio oznakowane. Warto zatem zachować daleko idącą ostrożność, aby uniknąć spotkania z dzikim zwierzęciem na drodze.